O wpierdolce to ja tu już dawno. Oj bardzo dawno:
Odcinek 1 - Czapka wpierdolka wyznaczniekiem trendów
Póżniej ponownie o tym trochę:
Odcinek 2 - Wpierdolka z Tumblr
I na koniec jeszcze z polskim akcentem:
Odcinek 3 - 5 czapek wpierdolek po polsku
Trochę o tym się produkowałem, mimo że gdzieś w głębi ducha liczyłem na to, że produkt zniknie z głów równie szybko co kapelusz. Ten drugi miałem w zwyczaju nosić, wpierdolki niebardzo. A jednak zawładnęła światem. Gięty daszek i minalistyczna aplikacja robią swoje i chyba nie prędko przestaną. Po The Hundreds i Stussy, do "wpierdolkowej zabawy" dołączył kolejny duży gracz, udowadniając tym samym, że ta gra jest świeczki warta. Mowa o japońskim A Bathing Ape (BAPE), które wprowadziło właśnie na rynek 9 własnych opcji. Bez kombinowania, bo o to w tej czapce chodzi, by prostą i banalną była.
.zulu kuki
0 komentarze:
Publikowanie komentarza