Nietypowy klimat skandynawski sprzyja produktywnemu działaniu. W ramach jednego z nich takie właśnie OOTD. Plan był prosty: wstać o 4 rano i ruszyć nad zatokę, by coś ustrzelić. Motyw przewodni? Są trzy. Toyota Corolla z 1975 roku, wspomniana zatoka i polska marka Intruz. O nowej kolekcji już trochę napisałem (link, link, link). Sprawdzając na żywo wszystkie te rozwiązania, jeszcze bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że zmiana ta wyszła im na dobre. Prosta, monochromatyczna stylizacja, w połączeniu z miejscem oraz niepowtarzalnym egzemplarzem Toyoty mojego brata, daje obrazek.... taki jak widać poniżej.
Zdjęcia: Qpon/ja
Outfit:
czapka - Mil-Tec
okulary - Komono - link
bluza - Intruz - link
tee - Intruz - link
spodnie - Phenotype - link
kicsy - adidas - link
.zulu kuki
0 komentarze:
Prześlij komentarz