To prawdziwa sztuka tchnąć nowe życie w coś bardzo
klasycznego i tego nie zepsuć.
Wydaje mi się, że Puma to jedna z najbardziej niedocenionych
marek obuwniczych. To taki przypadek, który ma ogromny potencjał, wykorzystuje
go tylko częściowo, a świat docenia zaledwie namiastkę. Głównie to co wypluje
Fieg po iksie. A tych projektów, które mnie osobiście zachwycają wychodzi
znacznie więcej. W poprzednim roku kolekcja przygotowana z Stampd, pokazała
nową jakość. But Trinomic Sock był czymś z jednej strony sportowym, z drugiej
eleganckim patrząc na jakości i kolory. Z jednej strony klasycznym, z drugiej
bardzo nowoczesnym. Taki świetny związek między tym co w marce najlepsze, a
spojrzeniem w przyszłość. But ten nabyłem, a chwilę później Puma ponownie
udowodniła mi, że wiedzą jak zrobić dobry, klasyczny ale nowy but. I to na
mojej ulubionej bryle Blaze of Glory. Tak powstał właśnie model Puma Blaze
Ignite Suede i w przypadku tego buta nie zamierzałem długo czekać.
Zanim jednak napiszę słów kilka o bucie, chciałbym zwrócić
uwagę na pewien aspekt, który wcześniej nie był warty poruszania. Chodzi o
podejście do klienta. Buty zamówiłem wsneakerstudio.pl i jak miła obsługa to
jedno, tak forma dostarczenia to naprawdę świeży patent. Sklep postanowił zrezygnować
z kartonów czy też plastikowych kopert firm kurierskich, a postawić na swój
własny, customowy karton. Po rozpakowaniu, otrzymujemy miły komunikat,
dziękujący za zakup. Mała rzecz, a jakie miłe zaskoczenie. Przejdźmy do tego co
znajduje się w kartonie, ukrytym w kartonie.
Cholewka buta to model Blaze of Glory. Lecz w tym wypadku
prezentuje się on zupełnie inaczej. Powodem jest postawienie tej bryły na
technicznej podeszwie Ignite, najnowszego patentu biegowego Pumy. Dzięki temu
but jest węższy i dużo zgrabniejszy. Jasnobrązowy zamsz sprawia natomiast, że
but ma bardziej elegancki charakter. Toebox wykonany jest z zamszu perforowanego,
dopuszczając powietrze do naszych stóp.
Znakiem rozpoznawczym modelu Blaze of Glory jest integralny,
zszyty język. Tutaj podobnie jak w większości modeli BoG, jest on wykonany z
elastycznego neoprenu. Połączenie neoprenu i zamszu jest z jednej strony takie
nietypowe, z drugiej takie niesamowite! I gdyby na tym kończył się zestaw
ciekawych patentów, to już byłoby dobrze. Ale jest lepiej.
Chodzi o system sznurowania. Kto śledzi moje autorskie
projekty zdzwiony nie będzie, że mnie to jara. Podobnie jak w ostatnim
projekcie Puma Blaze of Glory x Stampd, tak i w Blaze Ignite zamiast sznurówek,
występuje gumka zakończona stoperem umożliwiającym regulację. Coś pięknego.
Niebawem postaram się Wam zaprezentować je w formie jakiegoś
OOTD. Może coś bardziej z koszulą?
Buty do nabycia w sneakerstudio.pl bądź bezpośrednio tu -> link
Buty do nabycia w sneakerstudio.pl bądź bezpośrednio tu -> link
Zdjęcia: ja
.zulu kuki
.zulu kuki
0 komentarze:
Publikowanie komentarza